Ma włosy ciągnące się po ziemi. Bardzo rzadko rootowane. Rączki z miękkiej giętkiej gumy. Główka także mięciutka. Nóżki również gumowe, zginane w kolankach. Wyraźne linie piersi z zaznaczonymi brodawkami i ciekawy zarys pod biustem.
Brak jakichkolwiek sygnatur.
W sieci trafiłam na zapudełkowaną lalkę z takim samym moldem o imieniu Lorrie od firmy Eugene. Niestety w pudle i ubranku nie widać było jej ciałka, rączki wyglądały na plastikowe, więc moja jest raczej z nowszej wersji. Nie trafiłam też na żadną inną Lorrie u której porównać mogłabym bliżej buźkę i ciało 😂
Lalka bardzo mi się podoba, więc na pewno będę dalej szukać jej tożsamości.
Póki co zostanie dla mnie Lorrie, przecież nie może być n/n 😁
A może ktoś z Was jest fanem klonów i zna ową pannę?
strasznie ciekawe pannice - widoczne
OdpowiedzUsuńżebra wraz z sutkami nadają Im ciut
rys drapieżności - idealne na Syreny!
gdyby trafiła Ci się jakaś nadprogramowa
panienka w ilości bez ograniczeń (1-5)
chętnie odkupię jako materiał wyjściowy na
Zwodnice - Nimfy Wodne, Leśne, Górskie itd...
pozdrawiam cieplutko!
Będę pamiętać jak trafi mi się dubel zbędny ;-)
OdpowiedzUsuńFajne dziewczyny.W kwestii identyfikacji niestety nie pomogę.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka!
No właśnie, że fajne i takie inne to podraze ich tożsamość.
UsuńNie pomogę :( totalnie nie znam się :(
OdpowiedzUsuńale pozdrawiam :)
Nie szkodzi ;-)
UsuńDziękuję za obejrzenie ich.
Bardzo fajne i intrygujące kobietki :))) ale tez nic nie wniosę w kwestii identyfikacji :/ nigdy takich nie widziałam. Mam nadzieję, że jednak uda Ci się je namierzyć :)
OdpowiedzUsuńCzyli wychodzi na to, że to rzadkie lalki :-P
UsuńNa zdjęciu z eBaya niewiele widać. Można byłoby poprosić sprzedawcę o wyraźniejszą fotkę - wtedy może udałoby się zidentyfikować dziewczęta.
OdpowiedzUsuńLorrie (jeśli to ona) ma genialny biust i klatkę piersiowa. I coś w rodzaju "damskiego kalorfyera" na brzuchu :P Piękne kształty :) Aż mi się lepiej patrzy na Lorrie gołą niż na ubraną :)
Widziałam to na eBay. Racja. Powinnam poprosić o lepszą fotkę. Ale myślę, że to ona.
UsuńNo ten kaloryfer to taki męski ma :-P
Ale zdobycze, skąd je bierzesz? Też jestem fanką "kloników", często są bardzo interesujące. Oczywiście wykluczam z tego grona lalki ze sklepów "Wszystko po 5 zł".
OdpowiedzUsuńO nowszych z kiosku czy tych sklepów co piszesz po 5 zł to mowy nie ma, szkarady o wydmuszkowych cienkich ciałkach co się same zginają od miękkości plastiku... A buźki do niczego nie podobne.
OdpowiedzUsuńSkąd biorę? Jak każdy.... z Allegro, olx, ebay, znajomi co wyprzedają ;-)
Ten post powinien być tylko dla dorosłych :P Takimi biustami bijesz po oczach ;)
OdpowiedzUsuńNie pomyślałam o tym ;-p
OdpowiedzUsuńAle jak ktoś lubi gołe lalki to co mu żałować ;p :p
Jakie fajne! Mają sympatyczne buzie z miłymi oczkami i uśmiechami :-) Ciekawe ciałko :-) Widać, że lala nie jest "zgapiona" z Mattela, bo ktoś dał jej swój pomysł na ciałko. Dla mnie to żadem klonik, a pomysłowa lalunia. Niestety nie pomogę w identyfikacji... Uściski :-)
OdpowiedzUsuńPrzez te ciałka na pewno są inne. Fajnie, że to nie są wydmuszki.
OdpowiedzUsuńIm bardziej inne od Mattela tym bardziej mnie przyciągają.
Nie mówię jednak, że Barbie nie są ładniutkie i fajne......
Nie znam tych dziewczyn, ale są bardzo sympatyczne!
OdpowiedzUsuńDziękuję.
Usuń