Miałam dziś wybrać się do parku ze swoimi pannami na piękne zdjęcia. Lecz od rana lał deszcz, aż do końca dnia i nici z planów.
Miałam też nie pisać posta, bo ten i następny tydzień mam mniej luźny i miałam zająć się czymś innym. Fotki miałam zrobić dla swojej przyjemności podczas obowiązkowego spaceru z dziećmi.
Dzień jednak przyniósł spore przykrości i ku pokrzepieniu mojego serducha jednak napisałam post. Relaksuje mnie to, oddala uwagę od problemów, wręcz daje mi satysfakcję i poczucie że przecież mam jeszcze Was 😘
Jeśli się mylę to w tym przypadku proszę nie wyprowadzajcie mnie z błędu, chcę akurat w nim tkwić 😇
Szkoda tylko, że moje dzisiejsze bohaterki wpisu musiały mieć kiepskie zdjęcia w złym świetle i telefonem, bo aparat cyfrowy gdzieś dziś wsiąkł (jakby tego było mało).
A tak się szykowały................zabrały kapelusze i parasolkę przeciwsłoneczną, pożyczyły ode mnie najlepsze ciuchy.............. i się biedne nie doczekały słońca 😐
No trudno się mówi, jak widać pogoda nie tylko ludziom płata figle. A w to lato to już w ogóle. Takiego lata nie pamiętam póki żyję.
Dziewczynami są klony Kurhn. Trzy identyczne. Na artykułowanych ciałkach jak u barbie Fashionistas.
Po przeczytaniu posta Kidy zauroczona jej oryginałem Kurhn zapragnęłam wyjąć moje klony i popatrzeć na nie. Jak już tak patrzyłam i macałam to pomyślałam.......czemu nie, a obfocę klonowe laski 😉
W sumie mieszka ich u mnie 4 takie same sztuki. Czwartej tu nie ma.
Postanowiłam też, iż czterech nie potrzebuję, więc z trzema się pożegnam. Zanim to nastąpi to chciałam je gdzieś uwiecznić na pamiątkę pożyczając im chwilowo ciuszki innych moich lal do zdjęć.
Troszkę są na mnie złe, że żegnam je nie zdjęciami w parku 😢
Za to zdecydowały, że pójdą do warzywek i owoców dzieci, bo tam kolorowo jak w parku z kwiatami 😁
Przepraszam Was za jakość zdjęć, dziś są wyjątkowo słabe i nieostre 😭
Ale może coś tam dopatrzycie się miłego dla Waszego oka..........
Śliczne są.... I wdzięczne do fotek. Buźki jakoś z mangami mi się kojarzą :-) A że lubię, to zdecydowana łapka w górę ;-) Czyli, że panienki planują przeprowadzkę?
OdpowiedzUsuńJa osobiście natomiast nakazuję odejść złym wibkom! :-) Wystarczy, że lato słabe i deszcz...
Artykułowane to i wdzięczne do fot. Takie lale chętniej pozują.
UsuńZdjecia moze i kiepskiej jakosci ale lale ubrane elegancko i ta parasolka! Fajnie to wszystko wyglada razem!
OdpowiedzUsuńZaraz zmienię foty na ciutkę lepsze.
UsuńParasolka też mi się podoba ;-)
Fajne laseczki z nich,pozują rewelacyjnie.No i ubranka mają gustowne.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.
Ubranka wybrały do pożyczenia na szybko.
UsuńRównież pozdrawiam ;-*
Nie będę się mogła doczekać ostrych zdjęć.Panienki bardzo mnie intrygują. :)
OdpowiedzUsuńMnie się też widzą, dlatego jedna zostanie u mnie.
UsuńJuż poprawiam foty ;-)
Zdjęcia może trochę słabej jakości, ale panienki razem wyglądają bardzo dobrze i te sukienki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Może zaraz jak wstawię odrobinę lepsze foty to będzie bardziej widać ich urok ;-)
UsuńOne całkiem ładne są, a jeszcze w Twoich ubrankach i dodatkach... fiu fiu :) Ja też mam trzy główki i jedno ciałko, mogłabym sobie coś poskładać :)) choć były kupione do innego celu.
OdpowiedzUsuńJak ten inny cel już jest mało ważny to daj główce to ciałko ;-*
UsuńWyglądają jak oryginalne - co prawda nie znam się na tego typu lalkach ( mam wąskie horyzonty)
OdpowiedzUsuńFajnie ze piszesz jesteś nam potrzebna, bo tylko w swoim gronie się rozumiemy :-D
Niestety ale ten post wystawiłam sama sobie ku pokrzepieniu i poprawy humoru po ataku na mnie lalkowiczki ;-(
UsuńWięc to różnie bywa ;-(
Mam jednak nadzieję, że takich osób jest niewiele, jak w życiu, ja pierwszy raz się na kimś zawiodłam, a lalkujemy tu utrzymując zdrowe kontakty ;-*
... tylko raz :P
UsuńTylko raz AŻ TAK na lalkowiczce. O życie nie mówię ;-)
UsuńOj, zazdroszczę tego "pierwszy raz"...
UsuńRan po ludziach, mam więcej niż blizn po kotach ;-S
Ale cóż pozostało? Trzeba dalej przeć do przodu z podniesioną głową.
Właśnie taki klonik mam :-D, tylko ze skróconymi włosami.
I ja chociaż żyję już parę dekad, nie pamiętam takiego braku lata latem...
Chyba jest nadzieja, że trochę lata będzie, bo zaczęły się upalne dni ;-)
UsuńPo ludziach nie mam wiele blizn, przeważnie trafiam na dobre osoby a do ludzi mam wiele wyrozumiałości. Trzeba mi zrobić nielada przykrość, żebym się od kogoś odsunęła.
pewnie, że jesteśmy tutaj i po to,
OdpowiedzUsuńby się wzajemnie wspierać i radować,
motywować, uczyć, przestrzegać ale
to już wiesz sama :)
jeśli będziesz się zastanawiała nad
potencjalnymi nowymi Właścicielami
dla którejś niuni - pamiętaj, proszę
i o mnie!!!
papatki! INKA
Czyli podobają Ci się? ;-)
UsuńCieszę się, że zrozumiałaś co miałam na myśli pisząc, że mam Was ;-)
jeśli bym nie zrozumiała - zawsze można
Usuńmi jeszcze raz wytłumaczyć (nic na siłę,
wszystko młotkiem)
panienki mnie rozczulają na maksa - Ich
buźki przywodzą mi na myśl postaci z prac
Pana Kazimierza Mikulskiego, znanego chyba
najbardziej jako ilustratora serii "Ferdynand
Wspaniały" - te wielkie oczy, nawet u psa!
No oczka mają cudne.
UsuńIneczko odezwę się do Ciebie prywatnie jak dojdzie w końcu lala dla Ciebie ;-*
Może przy okazji przygarniesz i tą.....
przy okazji i bez okazji przygarnę - RÓWNIEŻ :)))
Usuńdziękuję za pamięć i życzliwość!
;-* ;-* ;-*
UsuńI takie "cuda" chcesz w świat wypuścić?
OdpowiedzUsuńpopatrz one już się po obrażały i strzeliły focha ;-)
ale możesz jedną wysłać do mnie :D
Cuda mówisz..... I że są obrażone?
UsuńSkoro tak to jedna jest Twoja i zasłużyłaś..... wiesz za co ;-*
Każda artykułowana panna łypie na mnie okiem, kiedy przechodzę obok, bo skora jest do sesji! Z Twoimi musi być taka samo i wiesz, co? Muszę przyznać, że są niezwykle urocze, śliczne i sympatyczne! Jakie piękne dałaś im sukienki i kapelusze, i parasolkę! Super!
OdpowiedzUsuńSame sobie pożyczyły te ciuszki ;-p
UsuńMoże miały nadzieję, że w nich zostaną na zawsze ;-)
Na ostro, to już rewelacja... Nie potrafię określić, co w nich czaruje, ale wymagają, żeby na nie patrzeć :-)
OdpowiedzUsuńTo patrzaj ;-)
UsuńA to dla Ciebie..... Wiesz za co ....... 🎂
A paczam, paczam... nieograniczenie :D i cmokas za ciasteczko ze świeczką :-*
UsuńŹle chyba paczysz ;-D Okulary Ci pożyczę ;-)
UsuńTo torcik i to urodzinowy ;-*
No i teraz widać ich urok ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe są, w życiu lalkowym nie spotkałem się z takimi lalkami, może i ja sobie kupię :)
Fotki dalej nie takie jak być powinny, ale ciut lepiej.
UsuńTakich podobnych lal coraz więcej widać na rynku.
Nie słyszałam wcześniej o tych lalkach, ale skradły moje serducho! mają takie urocze buźki ♡
OdpowiedzUsuńBuźki są na tyle urocze, że jedna na pewno u mnie zostanie.
Usuńbardzo ciekawe laleczki <3
OdpowiedzUsuńO tak, zgadzam się. Coś mają w tych dużych oczkach 😊
Usuń